Z
dekady na dekadę spada w Europie wskaźnik religijności, jednocześnie znacznie
wzrastając w krajach Wschodu – Bliskiego i Dalekiego. Ma to bezpośredni wpływ na
rozwój różnych praktyk religijnych oraz na powstawanie różnych prądów i nurtów
filozoficznych oraz ezoterycznych. W Europie, w tym także w Polsce, popularne
stają się na przykład modlitwy medytacyjne zaczerpnięte z buddyzmu i hinduizmu.
Są bardzo łatwo przyswajalne, a przy
tym nie narzucają praktycznie żadnych ograniczeń: można się modlić zawsze i
wszędzie, w każdej możliwej intencji lub właśnie wręcz przeciwnie, nie modlić,
jeśli nie odczuwa się takiej potrzeby. Znaczną różnicą jest tylko forma samej
modlitwy, która nie ma określonego schematu słownego. Zazwyczaj występuje ona
więc pod postacią medytacji, w tym także medytacji za pomocą mantr,
kontemplacji lub po prostu zwykłego trwania w ciszy. W nurtach wschodnich
modlitwa jest więc całkowicie dowolną i swobodną formą, dzięki czemu o wiele
łatwiej i szybciej przekonują się do niej w szczególności ludzie młodzi.
Komentarze
Prześlij komentarz